+ FAR AWAY





Jako, że mnie tu Koleżeństwo ostatnio wychwaliło, to odważę się zamiescić kolejną serię moją. Prochu nie wymysliłam, bo takie same zdjęcia robił, którys z polskich fotografów, nazwiska nie pomnę. Ale oczu otwartych nie zabrania nikt mieć. Czego i Państwu życzę!

Komentarze

Anonimowy pisze…
zapierądoliste kolaże
3 grudnia 2008 00:54
iryś pisze…
A może pamiętasz tego fotografa...on z epoki przed cyfrowej jest absolutnie. Nie Horowitz...
3 grudnia 2008 01:00
Anonimowy pisze…
A Iwona, a Ty to jeszcze malujesz czy nie malujesz?
A zdjęcia to Ci powiem Ci wychodzą :)
więć jeżeli nie chcesz malować to zdjęcia rób rób :)

official empik hools
don robakka
3 grudnia 2008 07:23
iryś pisze…
taa, sie maluje...a tak na czym innym to mnie zblokowało, juz o tym z kolegami po fachu dyskutowałam, bo się bardzo nie pełna z tym czuję, i doradzają płodozmian albo opieprzają że gupoty gadam, żebym na te wene nie czekała tylko sama se ją złapała...ale juz tak z pół roku ją gonię...a zdjęcia taaak ile karta zniesie :)
3 grudnia 2008 23:38
Anonimowy pisze…
Karta weźnie zniesie i nie pynknie nawet
5 grudnia 2008 22:21
Prześlij komentarz

Popularne posty