Czyli mały skok w czasie ale bardzo miłe przypomnienie...Dużo znajomych i przychylnych twarzy, no i moje zaskoczenie bo pod przykrywką wernisażu odbyły się też nasze wspólne urodziny, bo my kwietniowe dziewczyny jestesmy. p.s. Czy kto widzi Małą Mi?
Komentarze
Anonimowy pisze…
Ale fajowo... A sory... Agnieszce to jeszcze nie dość?? Bo to nie wygląda mi jak wzdęcie po kapuście... ;)
Komentarze
konEFKA