Dun Laoghaire i kosciol sw. Michala
W tym samym miasteczku, przy glownej, spadzistej ulicy, znajduje sie po jednej stronie centrum handlowe a po drugiej kosciol, drzwi w drzwi. Tym razem weszlismy do kosciola...i zostalismy tam dosc dlugo przez niesamowita atmosfere, ktora tam znalezlismy.
To duza otwarta przestrzen, dosc ciemno, beton, kolorowe witraze, swietliki w dachu, ktore sacza dzienne swiatlo, nadnaturalnej wielkosci obrazy, ktorych nie powstydzilby sie Dali i mezczyzna, ktory gra na organach! Mial niewielka publike razem z nami moze z piec osob...
Miejsce gdzie odpoczywa cialo i duch.
P.S. A my mamy Lichen....
Komentarze