Wizytacja





Udalo się, pomimo orkanu Emma dolecieć Kasi i Slawkowi, mojemu szanownemu BYLEMU kierownikowi na wyspę. Udało się też nam spotkać. Udało się trafić do nas na moment remontu. Nie udało się jak na razie z pogodą. Drugi raz tej zimy spadł snieg...taki że wirują płatki, ale zachowują się jak bańki mydlane przy zetknięciu z ziemią.Udało mi się też zrobić kilka nie rozmazanych zdjęć co następuje ;)
p.s. Dostawa chleba, przez duże ba nastapiła

Komentarze

Anonimowy pisze…
u macka są wlatcy much do odbioru. bylo fajnie ale krotko. hajo!
alm+kas

Popularne posty