Rdza
Ten odcinek Państwa nie zaskoczy...Trochę mi się zapomniało o tych zdjęciach, wykonanych w styczniu, na bazie posiadanych w Czewie zbiorów rdzy, baaaardzo skromnych. Grzebię po zdjęciach, szukam źródeł czy mi wyschły, czy zmieniły bieg ? Nachlapy zrobione były bardzo dawno, gipsowy ptaszek to model medalu, jeszcze na rzeźbie z Wieluńskim...Człowiek znalazł kawał blaszki od razu zapaćkał, nie to co teraz.
Komentarze
patrzę sobie na te rdzę i przypominam, jak z olsztyńskich spacerów przywoziłaś superrdzenne i cudnie wypłaszczone puchy i blachy. Dzięki Tobie nauczyłam się ich piękna. Teraz sama czasem chcę jakąś zabrać do domu.;)
Ściskam Cię mocno z naszej polskiej stolycy.
Szopka