Czasem słońce czasem deszcz...










to typowe na wyspie tej. Tak też było ostatnio kiedy wybrałyśmy się nad morze, ucieszone zaskakującym dniem słońca, o naiwne! Nawet nie pamiętam co się wydarzyło, ogólnie łaziłyśmy, zameczek, park - pełno dzieci- Marysia po doświadczeniach baby sitter, ogłosiła odwrót. Kategorycznie. Kawa na trawie, relaaax ogólnie. A potem zza pleców wynurza się chmura i trzeba spie.... tyle dobrze że towarzystwu do śmiechu było i tak. A miało być tak pięknie plaża słońce okulary sielana.

Komentarze

Popularne posty